Witam w ten pochmurny dzień, troszkę ochłody dobrze wszystkim zrobi.
Ostatnio dostaję zapytania odnośnie sesji portretowych, jedno z częstych pytań dotyczy ubioru i kolorów.
Kochani, przed każdą sesją wysyłam na e-mail porady jak się ubrać (dla kobiet na sesję brzuszkową mam sukienki) uczesać, czy wykonać makijaż, czy nie itp.
Jeśli chodzi o kolory to dosyć szeroki temat. W fotografii istnieje coś takiego jak koło kolorów, najprościej ujmując — wykorzystują go fotografowie, aby dopasować barwy do siebie. Najczęściej używa się przeciwstawnych kolorów: np. niebieski-żółty, ale jest jeszcze kilka innych technik, aby kolory dobrze wyglądały.
Zazwyczaj wybieram opcję triady, czyli dobór trzech kolorów na zasadzie trójkąta, który obraca się na kole kolorów i powstaje np. niebieski-żółty-czerwony. Oglądając wysokiej klasy film lub baśń zwróćcie uwagę na kolory, każda scena jest dopracowana pod względem barw. Patrząc na zdjęcie poniżej, wszystko do siebie pasuje, niebieski współgra z czerwienią a biel jest uzupełnieniem. Zawsze mówię im mniej, tym lepiej, im mniej odwracających uwagę pstrokatych barw tym zdjęcia są piękniejsze. Zawsze doradzam, aby ubrania nie miały wzorów, były stonowane i pasowały do siebie. Wiem, że to wyzwanie, ale w końcu sesji nie wykonuje się codziennie :D Jeśli te porady przyjmiecie do siebie i przyłożycie się do nich, to gwarantuję, że zdjęcia będą wyglądać jak z bajki :)
Kolejne pytanie odnosi się retuszu. Kochani ja to prosta dziewczyna jestem i wiem, że zdjęcia rodzinne to zdjęcia rodzinne, nie przepadam za fotografią gdzie połowa ludzi ma wygumowane twarze, owszem wykonuję retusz: usuwam krostki, plamki, plastry, poprawiam źle wykonany makijaż. Nie usuwam naturalnych linii na twarzy, tekstury itp. bo nie w tym sens. Retusz beauty to również retusz naturalny, tekstura skóry pozostaje, tak samo zmarszczki itp. Kochani nie bądźcie dla siebie surowi, każdy jest piękny, pamiętajcie. Oczywiście, jeśli ktoś chce „coś tam„, abym usunęła, jak najbardziej się do tego zabieram ;)
Pytacie, dlaczego nie biorę udziału w konkursach?
Większość z nich jest dla mnie troszeczkę bezsensu, aby wsiąść udział, muszę wpłacić wpisowe, a to nie są małe kwoty i zwykle są w walucie dolarów. Nie stać mnie na luksus kupienia sobie miejsca albo wyróżnienia, dla mnie wyróżnieniem i nagrodą jest Wasza radość z sesji, zdjęć, wspólnie spędzonego czasu — jeśli Wy jesteście szczęśliwi, to moje serce raduje się i napędza do dalszej pracy. Dziękuję Wam za to.
Jeśli macie kolejne pytania, piszcie śmiało, odpowiem z radością :D
Zapraszam na sesje, mamy piękne lato – wykorzystajmy to w plenerze 😀
Dorota